środa, 26 grudnia 2012

Początek

Z braku (realnego lub nie) czasu, z lenistwa, z niewiary odkładałam założenie tego bloga. Okazało się jednak, że nie u każdego czytanie rozwija pamięć - u mnie dzieje się wręcz odwrotnie.
Chyba już kiedyś to czytałam...
Skądś już znam ten motyw...
Ktoś już coś takiego napisał...
Ten kawałek wirtualnej przestrzeni przechowa moje polekturowe wrażenia, uspokoi dziurawą jak ser szwajcarski pamięć, a może i doradzi komuś: czytać czy nie czytać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz