wtorek, 19 lutego 2013

Wiązka - Filip Surowiak

Nieczęsto sięgam po krótkie formy prozatorskie (wyjątek robię dla Jerzego Pilcha i Etgara Kereta), ponieważ o DOBRE krótkie formy prozatorskie nie jest łatwo. Uważam, że jeśli nie znajdzie się tego czegoś, tej iskry, pomysłu czy spostrzeżenia, które są jak igiełka lub uszczypnięcie, nie ma nawet po co zasiadać do pisania. Opowiadanie powinno być krótkie, konkretne, zwarte, jak błyskawica, która uderzy światłem po oczach, a potem przyjdzie czas na echo grzmotu. Dokładnie to znalazłam w "Wiązce" Filipa Surowiaka - jego prozatorskim debiucie. Nie dość, że są te igiełki, to jeszcze jest spora dawka humoru (często czarnego) i erudycji. Opowiadania wydane w zbiorze "Wiązka" zostały napisane płynnym stylem, język tych narracji jest jak wąż, który zgrabnie prześlizguje się między scenami i motywami. Miałam wrażenie, że każde słowo jest tu po coś, a do tego stoi na jedynym-słusznym-miejscu.

Edmund, główny bohater wszystkich niemal opowiadań, jest totalnie wyluzowany, szwenda się po mieście, pije na umór, mieszka byle gdzie i byle co je. Do kompletu ma podobnego sobie kumpla. Pojawia się jeszcze kilka innych postaci, które nie goszczą zbyt długo, ale za to - konkretnie. Dodają smaczku całości.

Na koniec Surowiak serwuje nam trzy opowiadania - można by je nazwać walenckimi. Tu już raczej sam autor (choć nie można go utożsamiać z bohaterem literackim, prawda? ;) ) wędruje, obserwuje, czuje i słyszy. Sporo tu elementów analizy socjologiczno-kulturowej, wątków filozoficznych, a nawet konkretnych cytatów - z Jose Ortegi y Gasseta. Wszyscy kulturoznawczo-socjologiczno-filologiczni mądrale (w tym ja) będą usatysfakcjonowani.

Poszukajcie tej niepozornej, malutkiej i cieniutkiej książeczki - to perełka.

Ocena: 6

"Wiązka"
Filip Surowiak
Warszawska Firma Wydawnicza 2011
93 s.

4 komentarze:

  1. Skoro nazywasz ją perełką i polecasz to muszę pomyśleć o tej książce, koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, że odwiedziłaś mojego bloga.

    Skoro lubisz opowiadania z ,,tym czymś" gorąco zachęcam Cię do zapoznania się z wczesną prozą Kuczoka (,,Widmokrąg" znajdziesz wśród moich recenzji) oraz ,,Opowieści przebrane".

    P.S. W sobotę znajdziesz u mnie Tove Jansson dla dorosłych- zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie :) Kuczok - oczywiście. Już go trochę czytałam i uwielbiam, ale "Widmokrąg" na razie ominęłam. Wpisuję na listę :)

      Usuń